Ratuje dzień: biografia zespołu

Po zorganizowaniu grupy Sefler w 1994 roku chłopaki z Princeton nadal prowadzą udaną działalność muzyczną. To prawda, trzy lata później zmienili nazwę na Saves the Day. Na przestrzeni lat skład zespołu indie rockowego kilkakrotnie ulegał znaczącym zmianom.

Reklamy

Pierwsze udane eksperymenty Saves the Day

W skład zespołu wchodzą obecnie gitarzyści Chris Conley i Arun Bali. Grają tu także basista Rodrigo Palma i perkusista Dennis Wilson. Przez te wszystkie lata wokalista Chris Conley się nie zmienił. To prawda, że ​​​​na początku muzyk grał na basie, ale od 2002 roku przeszedł na gitarę rytmiczną i już tego nie zmienia.

Ratuje dzień: biografia zespołu
Ratuje dzień: biografia zespołu

Aron i Bali dołączyli do grupy w 2009 roku, a Dennis dołączył do nich w 2013 roku. W obecnym składzie muzycy wydali dwie płyty „Through Being Cool” oraz „Stay What You Are”. Na wszystkich poprzednich Conley pracował z innymi facetami.

Kiedy zespół nazywał się Sefler, w New Jersey występowała grupa licealistów. Chłopaki nagrali pierwszy utwór „13 Hours of Everything” w piwnicy jednego ze swoich przyjaciół.

Ale tylko zmieniając nazwę na Saves the Day, udało im się osiągnąć sukces na polu rockowym. Basista Sean McGrath zaproponował, aby zostać z tym imieniem. Zespół poparł jego pomysł. Debiutanckie nagranie utworu „Can’t Slow Down” przy wsparciu wytwórni płytowej Equal Vision Records ukazało się w 1998 roku. Potem chłopaki nadal siedzieli na szkolnej ławce.

Własnym kosztem rok później obiecujący muzycy stworzyli akustyczną EPkę "I'm Sorry I'm Leaving", składającą się z pięciu utworów. Ten rok był wyjątkowo owocny. Zespół zadowolił swoich fanów kolejnym pełnometrażowym albumem Through Being Cool.

Ratuje dzień w pogoni za dźwiękiem

Grupa nieustannie pracowała nad brzmieniem muzycznym, ulepszając je i ulepszając. Dlatego wytwórnia Vagrant Records zwróciła uwagę na chłopaków, oferując podpisanie umowy.

Trzecia praca „Stay What You Are” zaskoczyła zmianą brzmienia. Po pierwsze, krytycy zwrócili uwagę na złożoność gry na gitarze i aranżacji. W przeciwieństwie do dwóch pierwszych albumów, które opierają się głównie na power chordach. Po drugie, muzycy zrobili znaczący krok od indie rocka w stronę popu. Nakręcono wideo do piosenki „At Your Funeral”, dzięki której Saves the Day stało się niezwykle sławne.

Drugi teledysk z tej kolekcji do utworu „Freakish” został nakręcony wspólnie z lalkami Muppet. Pomimo wywołanej furii, gitarzysta Ted Alexander zdecydował się odejść. Tak więc Chris Conley musiał przejąć jego obowiązki. Relacje z perkusistą Brianem Newmanem również się nie udały. Perkusja w jego wykonaniu zabrzmiała po raz ostatni na trzecim albumie Saves the Day.

Jeden krok do przodu, dwa kroki do tyłu

Sukces trzeciego albumu, pokazanego światu w 2001 roku, był niesamowity. Tak więc duża wytwórnia DreamWorks Records zaproponowała współpracę. Ponieważ umowa z Vagrant nie została zrealizowana, zgodziliśmy się na współpracę.

To prawda, że ​​​​czwarty album „In Reverie” niezwykle rozczarował fanów Saves the Day. Teksty nie są już tak mroczne jak poprzednio, a akompaniament muzyczny jest eksperymentalny. Więc fani po prostu się odwrócili. Nawet singiel „Anywhere With You” nie poruszył ich wymagających dusz. Choć na liście Top 200 zdołał awansować na 27. pozycję.

Muzycy byli bardzo rozczarowani DreamWorks, który nie zapewnił im porządnego wsparcia. A oni powiedzieli, że zapis jest błędny. Ale konflikt nigdy nie wybuchł, ponieważ wytwórnię wykupił Interscope. A nowa miotła bez żalu zmiotła Saves the Day ze swoich szeregów.

Trzy albumy i nowi członkowie Saves the Day

W obecnej sytuacji nie było nic innego do roboty. Chłopaki własnymi środkami wydali kolejne dwa utwory "In Reverie" i "Sound the Alarm". Basista Eben D'amico został zastąpiony przez Manuela Carrero z Glassjaw.

I dopiero początek 2006 roku upłynął pod znakiem podpisania umów z wytwórnią Vagrant i wydania albumu „Sound the Alarm”. Muzycy powrócili w nim do pierwotnie ponurych tekstów. W tym samym czasie ukazała się EP-ka z akustycznymi wersjami kilku utworów z poprzednich prac. Saves the Day dużo podróżował, aby promować album.

Ratuje dzień: biografia zespołu
Ratuje dzień: biografia zespołu

Chris Conley obiecał, że „Sound the Alarm” będzie pierwszym z trzech. I nie oszukał swoich wielbicieli. Kolejny album trylogii „Under the Boards” melomani zobaczyli w 2007 roku, a trzeci – „Daybreak” 4 lata później.

Pierwszy album wypełniony jest złością i paranoicznymi myślami nagromadzonymi w człowieku. Drugi poświęcony jest uświadomieniu sobie, że należy szukać wyjścia z obecnej sytuacji. A trzeci symbolizuje świt, pojednanie i poszukiwanie harmonii w sobie.

Ratuje ósmy album dnia

Pod koniec 2012 roku Saves the Day ogłosili, że przygotowują się do wydania ósmego albumu. Aby zaangażować swoich fanów w ten proces, za pośrednictwem PledgeMusic zapewnili im wszelkiego rodzaju żetony – od odnowienia płyt po bilety na koncerty. A ludzie, w oczekiwaniu na dar od swoich bożków, zaczęli składać datki.

Jesienią 2013 roku ukazał się album „Saves the Day” z Dennisem Wilsonem na perkusji. Dołączył do grupy dzień wcześniej w maju, zastępując Claudio Riverę.

Reklamy

W ramach promocji nowego albumu muzycy odbyli dwie trasy koncertowe po Ameryce Północnej z udziałem znanych rockmanów. W następnym roku odbyła się trasa po Wielkiej Brytanii. Pewnego dnia w 2016 roku Chris Conley zamieścił tweet, w którym poinformował swoich obserwujących, że „Rendezvous” z jego kolejnego dziewiątego albumu stał się jego ulubionym.

Następny post
Gustavo Dudamel (Gustavo Dudamel): Biografia artysty
czw 29 lipca 2021 r
Gustavo Dudamel to utalentowany kompozytor, muzyk i dyrygent. Wenezuelski artysta zasłynął nie tylko w ogromie swojego rodzinnego kraju. Dziś jego talent jest znany na całym świecie. Aby zrozumieć wielkość Gustavo Dudamela, wystarczy wiedzieć, że kierował on Göteborską Orkiestrą Symfoniczną, a także Philharmonic Group w Los Angeles. Dziś dyrektor artystyczny Simon Bolivar […]
Gustavo Dudamel (Gustavo Dudamel): Biografia artysty